Dzień 5 Tet, to dobry czas na odwiedzanie znajomych. Kolejny rok z rzędu wizyta u Darka. Tradycyjnie piwko, “duża micha” I Karaoke….
A na koniec powrót autostopem do Sajgonu…o dziwo stałem tylko 5 minut / dzieki miłym ludziom z Toyotki Yaris wkrótce znalazłem się w Sajgonie. Z pewnością nie bez znaczenia był napis: “Kto pomoże Polakowi wrócić do Sajgonu?”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz