niedziela, 12 stycznia 2014

WIGILIA 2013–WSPOMNIENIE

Ten post miał pojawić się w grudniu, ale odrobina chaosu oraz lenistwa I pojawi sie dopiero teraz. Kolejne święta w Wietnamie w polskim stylu. Było wszystko co miało być – tylko nad Mikołajem musimy popracować. Dla ciekawskich koszt wigilii w tym stylu to ok. 1500PLN Smile / całe szczęscie conieco do lodowki. Ale to już 5. taka Wigilia w tradycyjnym stylu…

OPŁATEK ZE STALOWEJ WOLI

TALERZ DLA TAJEMNICZEGO GOŚCIA JEST – PO RAZ PIERWSZY OD LAT POZOSTAŁ WOLNY DO SAMEGO KOŃCA WIECZORU. BYŁO NAM CONIECO SMUTNO Z TEGO POWODU.

ŚLEDZ Z CEBULKĄ

USZKA Z GRZYBAMI (mix od rodziców, babci Zosi oraz Piotrka i Iwony)

KLUSKI Z MAKIEM

PIEROGI Z MIĘSEM (wersja dla dzieci, które grzybów nie jedzą)

BARSZCZ CZERWONY (na wietnamskich burakach!)

KARP (w końcu to chińska ryba, więc jest i w Wietnamie)

 

KAPUSTA Z GROCHEM (groch włoski, a nie jak w Polsce wietnamski)

GOŁĄBKI (z ryżem, bo zapomniałem zamówić kaszę gryczaną. W Sajgonie niestety nie udało mi się kupić)

ZUPA GRZYBOWA

WESOŁYCH ŚWIĄT

Brak komentarzy: